- Z jedną wygraną i dwukrotnie drugim miejscem w wyścigach rozgrywanych na torze Imola w ubiegły weekend, Minì (Prema Powerteam) już zapewnił sobie tytuł mistrza, choć do zakończenia cyklu pozostały jeszcze trzy wyścigi, które odbędą się na torze Vallelunga.
- Po raz pierwszy w siedmiu dotychczas rozegranych edycjach Mistrzostw, włoski kierowca zdobywa zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Młody Włoch - Gabriele Minì z Prema Powerteam - zostaje zwycięzcą włoskiej serii F4 Championship powered by Abarth 2020, dzięki jednej wygranej i zajęciu dwóch drugich miejsc podczas przedostatniej rundy Mistrzostw, rozgrywanej na torze Enzo i Dino Ferrari w Imoli. Minì za kierownicą bolidów napędzanych silnikiem Abartha czterokrotnie zdobył pierwsze miejsca w sezonie 2020 i łącznie znalazł się na podium aż 11 razy.
Wynik jest tym bardziej imponujący, ponieważ ten młody włoski kierowca należący do programu ACI Team Italia, debiutuje w tegorocznych, mocno obstawionych Mistrzostwach. Wystarczy wspomnieć, że na starcie stanęło około 40 kierowców z 22 różnych krajów.
Minì był najszybszy na torze Imola już w kwalifikacjach, zatem we wszystkich trzech wyścigach ruszał z pierwszej linii. Jego rodacy i jednocześnie kierowcy zajmujący, odpowiednio, drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji sezonu przed zawodami na torze Imola - Francesco Pizzi (Van Amersfoort Racing) i Andrea Rosso (CRAM Motorsport) - nie zaliczyli równie udanych kwalifikacji. W efekcie do zawodów przystępowali z dalszych pozycji.
Minì, ruszający do pierwszego wyścigu z pole position, utrzymywał prowadzenie od startu do mety, wykazując się niezwykłą dojrzałością. Tuż za nim o drugie miejsce zaciekle walczyli jego kolega z drużyny Dino Beganovic (Szwed) z Amerykaninem Jakiem Crawfordem (Van Amersfoort Racing). Najgroźniejsi rywale Włocha w sezonie zajęli odległe lokaty. Pizzi był dziewiąty, a Rosso - jedenasty. Oznacza to, że nie powiększyli swojego dorobku punktowego.
W drugim wyścigu Minì ustawił swój bolid w pierwszym rzędzie obok startującego z pole postion Beganovica. Zawody były wielokrotnie przerywane przez interwencje samochodu bezpieczeństwa, spowodowane licznymi „kontaktami”, często kończącymi się wypadnięciem z toru. Beganovic nie oddał prowadzenia od startu do mety, podczas gdy Minì, któremu udało się odeprzeć ataki Crawforda, zajął drugie miejsce, co pozwoliło mu jeszcze bardziej zwiększyć przewagę nad Pizzim i Rosso. Ci dwaj kierowcy ponownie nie dopisali bowiem do swojego konta ani jednego punktu.
W trzecim wyścigu Minì znowu wystartował z pole position, mając u boku Beganovica. Obaj kierowcy na pierwszych okrążeniach utrzymywali swoje pozycje, ale w końcu do skóry dobrał im się Crawford, który najpierw wyprzedził Szweda, a potem Włocha. Minì zresztą nie wdawał się w niepotrzebne „przepychanki”, starając się przede wszystkim nie popełnić błędów mogących zagrozić zdobyciu mistrzostwa. Ostatecznie do mety dojechał na drugiej pozycji, ustępując tylko Crawfordowi. Trzeci flagę z biało-czarną szachownicą minął Anglik Jonny Edgar z zespołu Van Amersfoort, zdobywca tegorocznego tytułu mistrza niemieckiej serii FIA ADAC F4 powered by Abarth.
„Bardzo się cieszę z tytułu. Chciałem też wygrać trzeci wyścig, ale musiałem myśleć o Mistrzostwach. W przyszłym roku nowe Regionalne Mistrzostwa Europy Formuły na pewno będą bardzo ciekawe, ale to mój menedżer Nicholas Todt zdecyduje, jaki będzie mój następny krok i na pewno wskaże mi najlepszą drogę" - powiedział na mecie szczęśliwy Minì.
Włoskie Mistrzostwa F4 Championship powered by Abarth zakończą się na torze Vallelunga w dniach 4-6 grudnia. Do rozstrzygnięcia nadal pozostają miejsca na niższych stopniach podium. Obecnie na drugiej pozycji znajduje się Pizzi (191 punktów), trzecim kierowcą jest Beganovic (168), a czwartym - Rosso (139).
Klasyfikacja Italian F4 Championship powered by Abarth: 1. Gabriele Minì (Włochy, Prema Powerteam) 276 pkt. (mistrz 2020 roku); 2. Francesco Pizzi (Włochy, Van Amersfoort Racing) 191 pkt.; 3. Dino Beganovic (Szwecja, Prema Powerteam) 168 pkt.; 4. Andrea Rosso (Włochy; CRAM Motorsport) 139 pkt.; 5. Gabriel Bortoleto (Brazylia, Prema Powerteam) 133 pkt.